Warto przeczytać wybrane przez Martę wiersze
Baba
Poszła na spacer
Gorzko uśmiechnięta
Po drodze sklepy
Nawinął się też medyk
Optyk urzędnik fryzjer
Przypadkiem weszła
Siedzi gada- włosy ciap
Morda się uśmiecha
Babie do szczęścia trzeba
Nożyczek i fryzjera
( z tomiku Do miejsc szczęśliwych wyd. Krywaj 2016)
Jesień
Nadchodzi Jesień
W barwach żółci czerwieni
Szeleszczą liście
Dla towarzystwa kupię
Sukienkę na Allegro
W kolorach tęczy
Barwach żółci czerwieni
I tańczyć będę
I szeleścić słowami
W rytm jesiennej muzyki
( z tomiku Do miejsc szczęśliwych wyd. Krywaj 2016)
Przyszła jesień
Przyszła jesień
Muska mnie jeszcze słońcem
A nocą mrozi
Na dzień dobry kasztanem w łeb
Jeszcze będzie pięknie
Aktywnie twórczo
Liście będą szeleścić
Po mordzie dostanę
Ciepła kołdra i spać
Z jesiennymi planami
( z tomiku Do miejsc szczęśliwych wyd. Krywaj 2016)
Widok z okna
Idzie sobie pijak
W pląsach prawie tanecznych
Patrzy na chodnik
Niebezpieczny tor przeszkód
Jedyny Mistrz Parkietu
Sala wiruje
Świat się wokoło kręci
Idzie sobie pijak
Nuci coś pod nosem
Klasyczny widok z okna
( z tomiku Do miejsc szczęśliwych wyd. Krywaj 2016)
Modelka
Czujesz jak szczypie
Nos jeszcze świąteczny
Czerwony burak
Niewinny ten biały świat
Modelka XL- Zima
(z tomiku A jednak lecę wyd. Towarzystwo Miłośników Podlasia 2015)
Z poranną kawą
Niesie dzban optymizmu
Żółty październik
Schował promienie słońca
Wybiera jeszcze liście
***
Może nie wierzysz
Słowo czasem ma skrzydła
Długie i szerokie
Wznieść mogą nas ku niebu
Nawet bez spadochronu
(z tomiku A jednak lecę wyd. Towarzystwo Miłośników Podlasia 2015)
Ten świat
Ten świat
Ma już miliony lat
Powinien dawno mieć sklerozę
Staruszek
Ugina się
Przewraca
A w głowie zielono mu
Latają kolorowe motyle
Radości tyle
Staruszek
Łyka chyba viagry tony
Sponiewierany a zadowolony
Dziwne
Że głowa go nie boli
Że serce bije jeszcze
Chociaż go depczą ludzi miliony
Śnieg go otula
Wiatr mroźny wieje
I słońce tak uparcie grzeje
Dziwne że jeszcze udaru nie dostał
Staruszek
Chyba mu czapkę kupić muszę
W głowie mi się nie mieści
Patrzę na niego lat trzydzieści
Chcę podać rękę
I upadam
To on mi wciąż pomaga
A ja niewdzięczna
Siedzę mu na głowie
Powinien dawno mnie wyprosić
Może chce zasnąć
Staruszek
Uśmiechnął się do mnie
I przyniósł tacę z ciastkami
Zostaję na herbatę
( z tomiku Szept Niemotylicy wyd. Krywaj 2014)
Utwory Marty Świć

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
UWAGA! Dodawanie komentarzy tylko dla zarejestrowanych użytkowników. ZALOGUJ SIĘ | ZAREJESTRUJ SIĘ